Kilka dni temu wybrałam się na wycieczkę do pewnego miasteczka. O tym wyjeździe marzyłam już od dawna i udało się :))
Miejce przecudnej urody, uwielbiam takie miasteczka, które mają swojego ducha, gdzie momentami mamy wrażenie, że czas się zatrzymał...
Wędrując uliczkami, chciało się przytulić ucho do ścian kamienic i posłuchać co mają do powiedzenia, a ukrywają w sobie pewnie nie jedną historię...
Wędrując pięknymi uliczkami i zaglądając do sklepików i galeryjek, nagle znalazłam się w miejscu, które już na zawsze stanie się miejscem do którego będę zaglądać. Przepiękny sklepik, raj....
Przekraczając progi sklepiku nie byłam w stanie wydobyć z siebie nic innego jak wow....!!!!! I ten zachwyt i zauroczenie trwa nadal
Nie wiedziałam na co patrzeć, co oglądać, chciałam tam zostać na zawsze....Marzę o kawałku takiego swojego świata
Sami popatrzcie...
Pewnie niedługo tam wrócę
Wystrój w stylu skandynawskim i jak mnie poinformowała wlaścicielka duńskim. Te skarzty i zające już wcześniej widziałam i jest moim marzeniem mieć takiego.
Stąd mój apel jeśli ktoś z Was wie gdzie można znaleźć wykroje - będę ogromnie wdzięczna za wszelkie informacje:)))) Nie potrafię ich odszukać
A teraz pochwalę się moimi ostatnimi zdobyczami zakupowymi, ale najpierw podarunek od
Agaphci. Dziękuję kochana wszystkie przydasie napewno wykorzystam
I jeszcze moje zakupy, zaszalałam ostatnio, ale jak znalazłam sklep z kolorowym lnem to nie potrafiłam się powstrzymać, jest też bawełna, sliczne tasiemki i koronki wszystkiego nie sposób pokazać
Mam nadzieję, że nie zanudziałam. Będę wdzięczna za każdą wiadomość o skandynawskich wykrojach :)
Myślę, że w kolejnym poście będę już mogła znowu pokazać kilka moich nowych prac. Tak to jest jak się zaczyna kilka rzeczy jednocześnie, nie można skończyć...
Pracuję również nad kilkoma pracami w ramach wymianek, a czasu jak na lekarstwo, brakuje mi doby
No to zabieram się do pracy, maszyna do szycia się niecierpliwi